Przyznaję się była klapa
#1
Thumbs Down 
Niestety moje weselicho było nieudane, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Trochę dałem plamę źle zatańczyłem pierwszy taniec. Ogólnie żona do dziś mi wypomina, że byłem troche gburowaty. Ale nadal ze mną jest tylko się wygłupiłem. Bierzcie środki przeciwnerwowe przed ślubem, weselem i innymi tego typu wydarzeniamiExclamation
Odpowiedz
Polecamy
#2
A masz na co dzień problem z wystąpieniami publicznymi?
kapele-wesele.pl - wyszukiwarka zespołów weselnych
Odpowiedz
#3
Dziwne, nie słyszałem nigdy żeby się ktoś tak stresował na własnym weselu. Może ty nie byłeś gotowy na wesele ??
Odpowiedz
#4
Czasem jest tak, że któreś z młodych nie lubi imprez tego typu, nie lubi być w centrum zainteresowania i godzi się na duże wesele tylko po to, by drugiej połówce nie było przykro i właśnie wtedy może się zdarzyć, że wesele nie będzie zbyt udane. W takiej sytuacji nie warto się zmuszać, tylko należy znaleźć jakiś kompromis, np. zrobić tylko przyjęcie weselne składające się z uroczystego obiadu, tortu i zimnej płyty i do domu.
Odpowiedz
#5
Nie zawsze tak się da. Znam sytuację, kiedy rodzice młodych zorganizowali wszystko za ich plecami, nie pytając o nic. Młodzi byli parą studentów, którym zdarzyła się "wpadka", a pochodzili z bardzo konserwatywnych rodzin i żadne inne wyjście oprócz szybkiego ślubu nie wchodziło w rachubę. Nie mieli jednak tyle własnych pieniędzy, żeby samodzielnie wszystko opłacić. A rodzice stwierdzili, że skoro płacą, to decydują. W rezultacie oboje młodzi zmyli się z własnego wesela tuż po północy...
Odpowiedz
#6
Ja miałam swój ślub 13.07.2013. Osobiście nie lubię takich uroczystości jednak rodzina mojego (już )męża jest rodziną konserwatywną i niestety uległam... Uroczystość była udana a to głównie dzięki zespołowi Smile a wbrew pozorom to mąż bardziej się wszystkim denerwował i nawet zaciął się przy przysiędze he he a jak miał być pierwszy taniec, to myślałam że ucieknie tak się bał jak wypadnie,jednak uśmiech i wsparcie drugiej osoby pomaga, więc głowa do góry i ważne żeby dbać o to co po ślubie a nie przejmować się imprezą Wink
Odpowiedz
#7
Mój też się bardzo stresował, że podczas pierwszego tańca nieuważnie zahaczył o moją suknię i oboje na podłodze wylądowaliśmy!! Ale się z tego śmiejemy do dziś Smile Było wyjątkowo SmileSmileSmile <3
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości