Oj moi drodzy, mieszkam z teściami i chciałabym poznać wasze uwagi i sposoby rozwiązywania konfliktów.
Mój mąż wcześniej nie miał większych spięć z rodzicami, jednak gdy ja z nimi zamieszkałam od razu praktycznie zaczęły się mnożyć problemy.
Teraz mamy nóż na gardle bo obojgu nam nie chcę się mieszkać w ten sposób. Opiszcie proszę czy macie takie same przeżycia czy też jestem samotną wyspą
A tam ja to nawet nie mieszkam z teściami a i tak spiecia są. Nie mam zamiaru z nimi mieszkac czlowiek musi miec swoja przestrzen zyciowa tylko i wyłącznie dla siebie. Duzo Ci m@łpa życzę cierpliwości i siły
Mieszkając pod jednym dachem, nawet najlepsi przyjaciele się pokłócą. Rada jest jedna, jak najszybciej spróbujcie znaleźć coś własnego, nawet jeśl to ma być mieszkanie wynajmowane...
My chcemy osobno, razem nie wchodzi w rachubę.
ja na szczęści nie mieszkam z tesciami
ale od początku zakładliśmy że nie ma takiej możliwości żebyśmy mieszkali razem z jednymi lub drugimi ...
Mieszkanie z teściami jest opcją najgorszą z możliwych. Nawet jeżeli jest to dom i młodzi mają do swojej dyspozycji np. piętro. Młode małżeństwo powinno od początku układać swoje własne relacje, nie wzorując się na rodzicach i nie musząc słuchać nieproszonych "dobrych rad", które tylko wkurzają. Z drugiej strony, rodzicom też się należy spokój i pewnie woleliby mieszkać sami, zwłaszcza kiedy zaczną się rodzić dzieci. Dlatego lepiej zawczasu pomyśleć o czymś własnym.
Takie problemy jak ty ma 90% małżeństw mieszkających u rodziców. W przypadku starszych osób często przyzwyczajenia do pewnych czynności są zbyt duże i nie zmienią swoich zasad tak łatwo. Dlatego też często dochodzi do kłótni. Trzeba uzbroić się w cierpliwość i szukać jak najszybciej czegoś własnego. Lepiej nawet w kawalerce niż z rodzicami w dużym domu.
No cóż, wszystko zależy od tego, jakich mamy teściów i sami jaki mamy charakter. U nas nie ma tego problemu. Mieszkamy z teściami już kilka lat i jest na prawdę w porządku.
Współczuję wszystkim młodym małżeństwom, które muszą mieszkać z teściami. Niestety w naszych polskich realiach często jest to nieuniknione. Rozwiązywanie konfliktów bywa bardzo problematyczne i zależy od charakterów. Niestety często nie ma złotego środka, no chyba że wyprowadzenie się do własnego mieszkania.
Uważam ,że z rodzicami(teściami) mozna pomieszkać max miesiąc.Później trzeba bezwzględnie szukać mieszkania dla siebie.Choćby było mniejsze i wiązało się z kosztami - koniecznie sami... wtedy relacje z teściami sie ułożą, pzdr