Liczba postów: 36
Liczba wątków: 1
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
0
My liczyliśmy 0,5 na głowę a jak się okazało to było i tak za dużo bo sporo zostało. Alkoholu zawsze trzeba kupić więcej bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że na weselu by brakło, wtedy byłby obciach. A jak zostanie to się nie zmarnuje hehe
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2016
Reputacja:
0
Ja bym nie zaryzykował alkoholu z nieznanego źródła. Biorę z hurtowni.
Im dłużej żyje ślepiec, tym więcej widzi.
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
0
Też polecam z hurtowni. No i ktoś tu pisał, że lepiej wziąć wiećej. No i to się zgadza. Trochę sobie nie wyobrażam, żeby mogło zabraknąć alkoholu na weselu. A jak ma zostać to zostanie i nic się nie stanie. Zawsze można rozdać lub po prostu trzymac w piwnicy czy spiżarce i stopniowo opróżniać
Niektóre nieskończoności są większe od innych nieskończoności
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
0
Też polecam alkohol tylko z hurtowni. Oczywiście, że zawsze się znajdzie ktoś kto może załątwić taniej, wiecej itp. Tylko czy aby na pewno jest sens ryzykować by zaoszczędzić te parę złotych. Jeżeli pilibyśmy sami to można ryzykować. No ale tak odpowiadamy za gości i chyba słabko by było jak by się potruli.