Liczba postów: 37
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
0
Czy ja wiem, mój facet akurat ma dobry gust i jeszcze żadnego odzieżowego badziewia z zakupów nie przyniósł.
Liczba postów: 51
Liczba wątków: 0
Dołączył: May 2013
Reputacja:
0
Rozumiem wzburzenie forumowiczów ;P Też się nie zgadzam z tym, co jest w pierwszym poście, mój narzeczony wybierał sobie strój sam, ja właściwie pojechałam z Nim tylko do towarzystwa, bo sam mnie o to poprosił. Dorosły facet to nie dziecko i chyba potrafi się sam ubrać.
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 9
Dołączył: May 2013
Reputacja:
2
Otóż to! Takie było pokolenie mojej babci, która (choć sama pracowała zawodowo) wstawała pół godziny przed dziadkiem, rozrabiała mu pianę do golenia, szykowała śniadanie na gorąco, a kiedy umyty i ogolony wychodził z łazienki, czekała na niego z jeszcze ciepłą od żelazka koszulą. Ale kiedy miała wyjechać służbowo na dwa dni, to był dramat, bo po powrocie zastawała w domu sajgon. Niektóre kobiety same sobie kopią dołki swoją nadopiekuńczością.