Liczba postów: 24
Liczba wątków: 0
Dołączył: Nov 2011
Moim zdaniem, nawet najlepszą, najbardziej zakochaną parę, spotkają w końcu problemy, tym bardziej, gdy są małżeństwem i do związku wkrada się szara rzeczywistość. Problemów nie należy się wystrzegać, nalezy nauczyć się je wspólnie rozwiązywać.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
0
Nie każdy ma problemy po ślubie.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
0
Zawsze znajdą się w końcu jakieś problemy ale wydaje mi się ze zawsze trzeba mówić o tym na bierząco bo jak się tego nie załatwia to potem wszystko wali się jak domino
"Masz przecież oczy, więc patrz, gdzie nogi wdepły."
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
0
Moim zdaniem nie ma reguły. Jeżeli wcześniej nie mieszkaliście razem przed ślubem to jakieś problemy i niedomówienia na pewno się pojawią. Tutaj co do tego to nie ma wątpliwości. No ale nie jest powiedziane, że po ślubie wszystko musi się jakoś diametralnie zmienić. To wcale tak nie jest.
Niektóre nieskończoności są większe od innych nieskończoności
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
0
Nie masz się na co przygotowywać. Zawirowania są i przed ślubem i po ślubie. Pewnie jak już jesteś ze swoim małżonkiem to bywały lepsze i gorsze momenty. To normalne i nie ma się czemu dziwić. A przecież nie jest powiedziane, że w każdym małżeństwie muszą być jakieś duże zawirowania. Żyj i bądź szczęśliwa, że Ci się układa. Nie ma się co martwić na zapas.
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 0
Dołączył: Dec 2016
Reputacja:
0
Nie ma dwóch takich samych związków, dwóch takich samych sytuacji. Jedno jest pewne, zawsze jakieś kłótnie są ale jeśli jesteście dobrą parą to znajdziecie odpowiednie rozwiązanie.